Stereotypy dotyczące wyglądu, zachowania i wychowywania dotyczą zarówno chłopców, jak i dziewczynek i są powszechnie znane nam wszystkim. Co więcej, jeszcze nie tak dawno były przekonaniami, w których nikt nie doszukiwał się czegoś niewłaściwego. Świadomość rodzicielska nieustannie rośnie i dziś wiemy już, że stereotypy płci mogą być krzywdzące i destrukcyjnie wpływać na to, jakim człowiekiem będzie w przyszłości małe dziecko. Czy przedszkole częściej wzmacnia stereotypowe myślenie, czy uczy jak można inaczej?
Stereotypy płci – co to takiego?
Stereotypy to takie uogólnienia, które sprawiają, że przypisujemy cechę często zauważaną w grupie wszystkim należącym do niej osobom. Stereotypy płci dotyczą dziewczynek, chłopców, kobiet i mężczyzn. Niektóre z nich nasz mózg tworzy automatycznie na podstawie naszych doświadczeń (jeśli znamy kilka dziewczynek, które pięknie śpiewają i tylko jednego śpiewającego chłopca, to zakładamy, że dziewczynki śpiewają lepiej od chłopców), inne są powielane i przekazywane nam od pokoleń (np. powiedzenie „chłopaki nie płaczą”, które stanowi nawet tytuł i refren powszechnie znanej piosenki zespołu T.Love).
Dlaczego stereotypy są złe?
Uogólnienia dotyczące chłopców i dziewczynek, które funkcjonują w naszym społeczeństwie, są im znane nie tylko dzięki naszym komunikatom, ale też zachowaniiom wobec nich. Stereotypy mocno wpływają na zasady, jakimi kierujemy się w wychowaniu i reguły, jakich uczymy maluchy. Dlaczego więc powinniśmy na nie uważać, skoro funkcjonują w społeczeństwie od zawsze? Badania pokazują, że te uogólnienia względem płci programują jakby konkrentne podejście do życia i radzenia sobie w różnych sytuacjach. Przekonanie, że dziewczynkom nie wypada biegać i złościć się hamuje ich naturalny rozwój i uczy tłumić trudne emocje. To, że odwaga przypisywana jest częściej chłopcom sprawia, że to mężczyźni obejmują stanowiska kierownicze i częściej podejmują ryzykowne decyzje.
Jak stereotypy płci mają się w przedszkolu?
Nawet jeżeli jesteś świadomym rodzicem i starasz się nie wpajać dziecku tego, co mu wypada, a czego nie, nie uchronisz malucha przed stycznością ze stereotypowym podejściem do płci. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że dzieci mają do czynienia z dziadkami i reprezentantami starszego pokolenia, ale też spędzają mnóstwo czasu w przedszkolu w towarzystwie nauczycieli i innych kilkulatków, których wychowują inni rodzice.
Co może słyszeć Twój syn w przedszkolu?
- „nie możesz się z nami bawić w dom, bo jesteś chłopakiem”,
- „no już nie płacz, musisz być dzielny”,
- „wybierz sobie puzzle z samochodami, te są dla dziewczynek”,
Co może słyszeć Twoja córka w przedszkolu?
- „chłopcy teraz grają w piłkę, a Ty idź z dziewczynkami porysować kredą”,
- „taka ładna dziewczynka, a tak się pobrudziła”,
- „dlaczego nie lubisz chodzić w sukienkach?”.
Wiele zależy od świadomości nauczycieli i innych osób pracujących z dziećmi. Z moich obserwacji wynika jednak, że mimo, że coraz więcej mówi się o szkodliwości podziałów na chłopięce i dziewczęce i przypisywaniu cech charakteru jednej z grup, nadal stereotypy mają się w przedszkolach całkiem nieźle. Dlatego jeśli zależy Ci na tym, żeby coś z tym zrobić – zweryfikuj podejście placówki już na etapie wyboru przedszkola dla dziecka.
Z okazji Dnia Kobiet na przedszkojakowym Instagramie udostępniłam post, w którym obalam najważniejsze mity i stereotypy dotyczące wychowywania dziewczynek. Wskazuję też jakie komunikaty nie są wspierające i do czego prowadzi takie podejście. Kliknij w grafikę i przeczytaj post!

Podsumowanie
Czy zauważasz problem stereotypowego podejścia w przedszkolu Twojego dziecka? A może walczysz z nim wśród swoich bliskich? Czy zdawałaś sobie sprawę z tego, jak to wpływa na przyszłość dziecka i jakie ograniczenia w głowie tworzy?
